W nocy z 23 na 24 lutego Władimir Putin zatokował Ukrainę. W tym tygodniu obudziliśmy się w innym świecie. W świecie, które młode pokolenie kojarzy tylko z filmów, albo z opowieści swoich babć i dziadków.
Niewiarygodne, że tuż za naszą granicą w XIX wieku spadają bomby na niewinnych ludzi, na cywilów, na sierociniec i szkoły.
Polacy zdaja egzamin z niesienia pomocy i bezinteresowności. Wzruszają mnie długie kolejki do stacji krwiodawstwa, posty z oferowaniem mieszkania, wszelkiego rodzaju zbiórki, wykupione śpiwory w sklepach i pampersy. Działamy ponad podziałami, zjednoczeni w pomocy dla uchodźców wojennych. To nasi bracia. Ludzie z którymi pracujemy, których znamy na co dzień, którym zaufaliśmy.
W tych dniach pamięcią wróciłam do opowieści mojej śp. Babci. Jak chowała się po lasach przed Ruskimi, jak do niej strzelano. W moim rodzinnym domu jest ramka ze zdjęciem mojego śp. Dziadka. W ramie są jego zdobyte medale, był żołnierzem armii Andersa. Ta pamięć o wojnie we mnie jest – odżyła na nowo.
I choć my młode pokolenie nie doświadczyliśmy wojny to płynie ona w naszej krwi. Wyssaliśmy ją z mlekiem matki, a ona z mlekiem babki. Według Marka Wolynego autora książki „Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces” nawet jeśli osoba, która doświadczyła traumy od dawna nie żyje albo historia tego doświadczenia została zapomniana lub przemilczana, ślady emocjonalne tego zdarzenia mogą wciąż być żywe. Często są głęboko ukryte, zakodowane w genach i języku i mogą odgrywać dużo większą rolę, niż do tej pory przypuszczano.
Trauma wojenna żyje w naszym narodzie. Odzywa się w nas złość i niezgoda na to wszystko co się dzieje. Dajmy jej ujście w dobrym kierunku!
W te dni zadbaj również o siebie i swoje emocję. Szczególnie osoby wysoko wrażliwe powinny dawkować sobie negatywne informacje.
Nie oglądaj w kółko wiadomości – nawet oglądanie strasznych obrazów przez cały czas, potrafi nas znieczulić na ludzką krzywdę. Mózg nieświadomie zaczynamy przyzwyczajać się i osłuchiwać z strasznymi wiadomościami – a to najgorsze co może być. Nie możemy dać się zobojętnić.
Dzisiaj zrób to, na co masz wpływ.
Dołącz się do zbiórki, wyślij pieniądze na sprawdzone akcję pomocowe, pomódl się, medytuj, wyślij w świat intencję pokoju i miłości. Nie pozwól by emocja złości zapanowała nad Tobą. Nie pozwól by negatywne informację opanowały Twój dzień, Twój umysł.
Działaj w pokoju i miłości.
Dbaj o siebie, swoją dusze i serce
Edyta